Szabla Kilińskiego

219 zawodników z 32 krajów startuje w Warszawie w 22 szermierczym turnieju na wózkach „Szabla Kilińskiego” – to zawody zaliczane do cyklu Pucharu Świata.

Do Warszawy zjechała cała światowa czołówka. O zwycięstwo w różnych broniach i kategoriach niepełnosprawności walczą medaliści mistrzostw świata, igrzysk paraolimpijskich i zwycięzcy rywalizacji kontynentalnych. Będą oni rywalizowali nie tylko o tryumf indywidulany i replikę szabli Jana Kilińskiego, ale również o punkty rankingowe niezbędne do uzyskania prawa startu w przyszłorocznych igrzyskach paraolimpijskich w Paryżu. Z podziału miejsc między poszczególne dyscypliny i konkurencje wynika, że o medale w Paryżu będzie walczyć tylko 96 szermierzy z całego świata. Dlatego liczy się sukces w każdej imprezie rangi Pucharu Świata. I dlatego „Szabla Kilińskiego” będzie w tym roku szczególnie cenna dla  zawodników i zawodniczek. Zwieńczeniem turnieju będą niedzielne walki drużynowe.

Wśród uczestników turnieju jest też 28 osobowa reprezentacja Polski. Znajdują się oni w gronie głównych kandydatów do zwycięstw i medali, a ten optymizm jest oparty na bazie ubiegłorocznych sukcesów polskich szermierzy. Zdobyli oni na ostatnim turnieju pięć złotych, dwa srebrne i trzy brązowe medale, a wywalczone wtedy 11 krążków zapewniło Polsce zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej. Czy uda się osiągnąć podobne sukcesy w tym roku? Może być trudniej, bo i poziom zawodów jest uważany za wyższy niż w 2021 roku.

W czwartek, pierwszego dnia turniejowej rywalizacji, Polska zdobyła jeden medal, brązowy. Trzecie miejsce w rywalizacji szabli kobiet (kategoria A). To znacznie przybliżyło ją do olimpijskiej kwalifikacji. Na ćwierćfinale swoje występy zakończyli dwaj nasi szpadziści w kategorii B: Kamil Rząsa i Patryk Banach. Nasi główni faworyci będą walczyli w piątek i sobotę, a liczymy także na sukcesy w rywalizacji drużynowej.

*******